Mamy doktora
Dzisiaj miałem przyjemność i zaszczyt uczestniczyć wespół z Bożeną Charczuk i Sylwią Migdalską w publicznej obronie pracy doktorskiej naszej koleżanki Beaty Kusiak Obory. Obrona Beaty była dzielna i mądra i nijak ją porównać do obrony Częstochowy - wszystko było zaplanowane i w punkt.
Tak więc mamy doktora a to się dobrze składa, bo nasz doktor ma w tygodniu dwa dyżury dyspozycyjne. Teraz już nie będzie trzeba biegać do przychodni, żeby ustalić wizyty u lekarza zwanego przecież doktorem. Mamy swojego własnego doktora!
Bardzo, bardzo gratuluję.
A skoro masz teraz więcej czasu, to do roboty doktorze...
Tomek Stuła