Truly Independent - dzień drugi...

  • Drukuj zawartość bieżącej strony
  • Zapisz tekst bieżącej strony do PDF
21 lutego 2017

Nastał dzień drugi. Nastał w deszczu i chłodzie ale nastał. Trzeba więc wziąć się do roboty. No to wyruszamy wspólnie wszystkie ekipy na podbój Katowic. A w Katowicach jest się czym pochwalić. Zaczęliśmy od Muzeum Śląskiego, które jest chlubą nie tylko miasta, ale całego naszego Śląska. Wystawa opisująca trudne i splątane dzieje Ślązaków była dla gości pouczająca. 

Marsz z Muzeum do Galerii Katowice poprzez Rynek miał być okazją do pokazania fajnego miejsca do odpoczynku, ale mżawka, topniejący śnieg i pozimowy brud niestety nie pomagały… Ale oto Galeria i oczy naszych gości rozjaśniły się. Good price, very good price dało się słyszeć z różnych stron. Pozostała sympatyczna konsumpcja – Team Poland wchłonął pizzę (pycha) i wszyscy ruszyli do autobusu, by oddać się w firmie pracy projektowej. Prezentacja dokonań każdej ekipy była ciekawa i  zapowiada intensywne kolejne dni.

Pozostał jeszcze ,,crème de la crème” czyli zabawa w grupach i wspólna kolacja, która oczywiście jest wstępem do czegoś więcej -ale to we czwartek. Robi się nareszcie blisko i serdecznie, na to czekaliśmy cały czas…

 

Galeria

  • Powiększ zdjęcie
  • Powiększ zdjęcie
  • Powiększ zdjęcie
  • Powiększ zdjęcie
  • Powiększ zdjęcie
  • Powiększ zdjęcie
  • Powiększ zdjęcie
  • Powiększ zdjęcie
  • Powiększ zdjęcie
  • Powiększ zdjęcie
  • Powiększ zdjęcie
  • Powiększ zdjęcie
  • Powiększ zdjęcie
  • Powiększ zdjęcie
  • Powiększ zdjęcie
  • Powiększ zdjęcie
  • Powiększ zdjęcie
  • Powiększ zdjęcie
  • Powiększ zdjęcie
  • Powiększ zdjęcie
  • Powiększ zdjęcie
  • Powiększ zdjęcie