Moja grupa czyli jak widzimy siebie nawzajem…
Natalia i Weronika:
W naszej grupie numer Jeden
jest tu fit że aż git,
gdy dziewczyny rano wstają
do lodówki naginają,
Wszystkim grube brzuchy rosną....
a najbardziej to już Wiosną,
Sosna zawsze jest radosna
ale czasem też żałosna,
Nati zawsze jest wesoła
jak ją zranisz łapie doła,
A Pan Banan ence-pence
zawsze trzyma żarcie w ręce,
A Pan Andrzej to jest gość
lepiej nie wpaść przy nim w złość.
Pani Natalka jak przyjdzie pora,
straszy niczym zmora.
Weronika w nocy fika
i w lodówce wszystko znika,
a Patrycja uśmiechnięta
błyszczy się jej nawet pięta
Andzia dobrze w nocy śpi
i przygoda jej się śni,
A Kufelek kombinuje
niezłe teksty nam rymuje.
A Natala to jest lala
kreski niczym wielka fala,
A Zajączek dużo fika,
czasem już dostaje bzika.
Diana chuda niczym szczypior
więc ją dokarm ty bandyto !!
Karolina kuchareczka
gdy gotuje- brzuch jak beczka
Tak się kończy ta opowieść,
jest najlepsza każdy to wie !!