Grupa V
Artykuły
Łyżwy pewnego styczniowego wieczoru
W styczniu pojechaliśmy z P.Mirkiem na łyżwy do Bytomia. Był niezły fun. Co i rusz ktoś „szlifował” lód swoimi spodniami. Ale warto było się zrelaksować. Każdy miał dobre nastawienie i wspaniały humor z chęcią i z aktywnym nastawieniem brałyśmy udział w zajęciach grupowych. Był to sympatyczny wieczór .
Mikołaj 2017
Niecodzienne wydarzenie, gdyż grupę V niespodziewanie odwiedził Mikołaj. Prawdopodobnie nie był on święty, ale za to sprawił dużo frajdy co po niektórym.
Wycieczka do Krakowa
W dniu 13 października 2017r. wyruszyliśmy na wycieczkę do Krakowa. Skończyliśmy wszyscy lekcję 0 13:30 i od razu poszliśmy do internatu spakować resztę rzeczy i przygotować się do wyjścia. Gdy dojechaliśmy do Katowic musieliśmy same znaleźć busa do Krakowa i kupić bilety. Akurat mieliśmy za parę minut transport i pojechaliśmy. Jak dotarliśmy do Krakowa to szukaliśmy hostelu.
KTO RANO WSTAJE TEN IDZIE NA GRZYBOBRANIE
Pewnego ranka w niedziele ja wraz z moimi trzema koleżankami i panem Mirkiem wstaliśmy o godzinie piątej, wypiliśmy ciepłą herbatę i wyruszyliśmy do lasu na grzybobranie. Po czterdziestominutowej jeździe samochodem dotarliśmy do celu podróży i wyruszyliśmy w stronę dróżki w głąb lasu.Na samym początku nic nie mogliśmy znaleźć tylko same trujące grzyby, szliśmy dalej dróżką i po pewnym czasie pan Mirek znalazł kurkę.
Kręgle w śląskim wydaniu...
Wczorej, kole 15:00 bylimy we Agorze pociepać kulkami do kręgli. Niektóre dziołszki mioły problem bo ciepały roz do przodku roz do zadku i trza było dawać pozór na latające kulki. P. Ola ciepała najlepiej - nawet na nie swoich torach. P. Lesiu sie nie pociapał bo mioł pecha i musioł pendalować nazot po bilety do ośrodka a to bestuż że P. Ola mo skleroza jak moja oma.
Strona: 16/20