Grupowa wycieczka do Jaworzyny Krynickiej . Szczyt Beskidu Sądeckiego 1114 m.n.p.m.

  • Drukuj zawartość bieżącej strony
  • Zapisz tekst bieżącej strony do PDF
9 maja 2018

Pierwszy dzień!

Wyjechaliśmy z ośrodka o godzinie 16.30. Przed nami długa droga bo, aż 250 km. Natrafiliśmy na duże korki przez co dotarliśmy na miejsce bardzo późno. Na sam szczyt dotarliśmy samochodem właścicieli gospody, UAZem autem  terenowym produkcji radzieckiej.  Zmęczone, ale w dobrych nastrojach dotarliśmy na miejsce, gdzie miło przywitała nas właścicielka.  

 

Drugi dzień!

Rano sprzątałyśmy w gospodzie. W zamian miałyśmy zapewniony nocleg oraz wyżywienie. Jedzenie było wyśmienite. Żurek, zupa pomidorowa, rosół, naleśniki z serem i jagodami, pieczeń w nowej odsłonie. Duże wrażenie zrobiły na nas przepiękne widoki. Przez okno naszej gospody można było obserwować Tatry.

Trzeci dzień!

Wybraliśmy się na wspólną wycieczkę po górach. Niebieskim szlakiem dotarliśmy na Runek, który oddalony był od miejsca naszego pobytu o 4 km. Uwieczniliśmy ten moment wspólnym zdjęciem. Wieczorem był czas wolny. Graliśmy w karty, słuchaliśmy muzyki, odpoczywaliśmy przed gospodą na łonie natury. Gospodyni przygotowała dla nas grilla.

Czwarty dzień!

Dzień pożegnania.  Zjechaliśmy z góry kolejką gondolową, w której również podziwialiśmy piękne widoki. Wycieczka była udana i myślę, że na długo zostanie przez nas zapamiętana.