Jednostka Oświatowa Samorządu Województwa Śląskiego

Wigilia w grupie feryjnej

12 stycznia 2017

W tym roku musiałam zostać podczas Świąt Bożego Narodzenia w Ośrodku. Było mi z tego powodu bardzo przykro, ale okazało się , że były to całkiem fajne święta. Najpierw długo przygotowywaliśmy się do wigilii. 

Z panem Leszkiem zrobiliśmy zakupy, mieliśmy bardzo dużo dobrego jedzenia. Nie mogłam być na wigilii w domu rodzinnym, ale mimo wszystko miałam i w Ośrodku wigilię rodzinną , ponieważ popołudniu pryjechała moja ukochana mama , która została aż do następnego dnia. Kolacje wigilijną spędziłam w towarzystwie mojej mamy , pani Gosi Kowalczuk, pana Leszka i trzech wychowanek : Żanety , Moniki Pawłowskiej , Pauliny Łazaj. Bardzo mi się podobało , chociaż była to wigilia inna niż wszystkie. Do kolacji za zasiedliśmy gdy zaświeciła pierwsza gwiazdka. P. Leszek rozpoczął kolację wspólną modlitwą , a potem przeczytał fragment z Ewangelii św Łukasza , który opowiadał o narodzeniu Pana Jezusa. Złożyliśmy sobie życzenia i połamaliśmy się opłatkiem. Później jedliśmy przygotowane wcześniej potrawy : barszcz z uszkami , pierogi z kapustą i grzybami, ryby , ziemniaki, kapusta z grochem, kompot i bardzo dużo było ciasta. Po zjedzeniu uroczystej kolacji śpiewaliśmy kolędy. Wszystkie mi się podobały. Pod choinką znalazłyśmy prezenty : słodycze , skarpetki kubki i inne. Moim największym prezentem była obecność mojej mamy. Dla mnie była to bardzo udana wigilia. Będe ją mile wspominać.

 Joanna Hamerska