Jednostka Oświatowa Samorządu Województwa Śląskiego
Erasmus - relacje z wyjazdu do Portugalii
Grupa Erasmus ,,Building 21st century competencies: learning from the past" poleciala do Portugalii na Wyspę Terceira. Podroż byla dość długa, ale warto było. Czytajcie relacje dzien po dniu i zobaczcie sami w galerii zdjęć.
Dzień piąty naszej wyprawy na wyspę Tereceire. Poranek zaczęliśmy od kontynuacji warsztatów na temat krytycznego myślenia w ramach projektu. Za zadanie mięliśmy wybranie pięciu zdjęć z wcześniejszej sesji fotograficznej w kategoriach -co nam się podobało, a co nam się nie podobało. Po wybraniu zdjęć poszliśmy na poczęstunek. Następnie zabraliśmy się do ozdabiania zdjęć w ramki, które następnie wywiesiliśmy na holu tutejszej szkoły. Po przerwie do wyboru były gry w ping-ponga, piłkarzyki oraz oglądanie Netflixa. Czas szybko upłynął i było nam smutno, że musimy na dziś pożegnać się z grupą portugalską. Następnie wraz z grupą francuską pojechaliśmy zobaczyć górę, z której mieliśmy oglądać wnętrze Caldeira Dos Cinco Picos. Gęsta mgła uniemożliwiła nam na dłuższą chwilę podziwianie krajobrazu. Nie poddaliśmy się jednak i pojechaliśmy dalej. Dojechaliśmy do pięknych, klimatycznych wąwozów, gdzie buchała siarka i można było dostrzec wiele pięknej roślinności. To nie koniec naszej wyprawy. Kolejnym miejscem w naszym grafiku była Lagoa Das Pata. Kiedy weszliśmy, nie spodziewaliśmy się kto nas zaskoczy. Było to stado dzikich kaczek, które tuptały w naszą stronę na powitanie.Nasz zachwyt był ogromny! Na sam koniec dotarliśmy nad brzeg oceanu do miejscowości Biscoitos, gdzie była przezroczysta woda oraz mnóstwo pozostałości po wybuchu wulkanu. Dzień skończyliśmy z zadowoleniem oraz dobrymi wspomnieniami. Jutro ciąg dalszy podróży. Pozdrawiamy
Dzień szósty rozpoczęliśmy od pysznego śniadania Następnie o godzinie 8:30 wyruszyliśmy na przejażdżkę motorówką po oceanie z nadzieją na podziwianie stworów morskich . Udało nam się uchwycić aż trzy gatunki uroczych delfinów i podziwiać pozostałości po wybuchu wulkanu. Po atrakcjach udaliśmy się na lunch, po którym wyruszyliśmy na zakończenie projektu Erasmus +. Ciężko było nam się rozstać ale udało nam się pożegnać w miłej i sympatycznej atmosferze. Będziemy tęsknić za ludźmi z Francji i Portugalii. Po powrocie do hotelu i krótkiej przerwie poszliśmy na kolację. Zmęczone lecz pełne wrażeń poszłyśmy pakować się do jutrzejszego wyjazdu. Nicola, Natalia i Amelia
Dzień siódmy naszej wyprawy na Azory. Poranek zaczęliśmy od pakowania naszych bagaży. O godzinie 14:00 wyruszyliśmy razem z grupą z Francji, żeby zwiedzać wnętrze wulkanu. Dowiedzieliśmy się, że jego głębokość wynosi 97 metrów, a ostatnia erupcja miała miejsce dwa tysiące lat temu. Po wycieczce Francuzi odwieźli nas na lotnisko. Pożegnaliśmy się i w dobrych nastrojach poszliśmy na lotnisko. Będziemy tęsknić . Późnym wieczorem wylecieliśmy z wyspy Terceira do Lizbony. O północy wylądowaliśmy w przepięknej w Lizbonie.