Wakacje 2019 - Kokotek
Nadszedł czas na wyjazd do Kokotka – ostatni obóz tegorocznych wakacji. Po śniadaniu pojechaliśmy do stanicy ZHP w Kokotku. Tam zostaliśmy rozlokowani w kempingach, zjedliśmy obiadek i ustaliliśmy normy i zasady pobytu na obozie. Wieczorem wszyscy pograliśmy w gry stolikowe i poszliśmy na spacer po okolicy. Tak szybciutko nam minął pierwszy dzień pobytu na obozie w Kokotku.
13 sierpnia – dzień przywitał nas słonecznie. Po śniadaniu część grupy pojechała na rowery lublinieckim szlakiem rowerowym , pozostali uczestnicy obozu grali w różne gry stolikowe ( wychowawcy zadbali abyśmy mieli duży wybór ). Po obiadku poszliśmy na basen gdzie nie tylko pływaliśmy ale graliśmy w siatkówkę plażową. Po wieczornym zebraniu zrobiliśmy seans filmowy „ Więzień nienawiści”. Dobranoc wszystkim do jutra
Karina
14 sierpnia – Dzień dobry wszystkim dzień nie za bardzo zapowiadał się słonecznie jednak pogoda pozwoliła na wyjazd do Lublińca. Naszym zadaniem było dowiedzieć się jakie atrakcje znajdują się w Lublińcu i okolicach abyśmy później mogli wykorzystać te informacje. Po obiedzie przygotowałyśmy gry i zabawy integracyjne (mafia, zaklepany). Czas ten grupa spędziła na dużej energii. Po kolacji przyszedł czas na gimnastykę umysłów czyli dalsze gry stolikowe – logiczne. Dzień był bardzo aktywny.
Ania i Beata
15 sierpnia – Jako że dzisiaj jest święto Matki Boskiej Zielnej poszliśmy na mszę świętą. Po mszy wróciliśmy do obozu i do obiadu byliśmy wszyscy na świeżym powietrzu gdzie graliśmy w różne gry. Po obiedzie spacerkiem poszliśmy na basen, dzięki słonecznej pogodzie większość z nas skorzystała z kąpieli. Podczas pobytu w basenie wygłupialiśmy się, graliśmy w siatkówkę, miło spędziliśmy czas na wspólnych rozmowach. Po kolacji miały się odbyć zajęcia zorganizowane przez moją parę ( Julka i Justyna) jednak z powodu złej organizacji „Mam Talent” nie do końca nam wyszedł. Po omówieniu zajęć przez grupę posiedziałyśmy jeszcze troszkę, porozmawiałyśmy i poszłyśmy spać. Teraz oczekujemy co przyniesie następny dzień.
Julia i Justyna
16 sierpnia – W piąty dzień obozu po śniadaniu zebraliśmy się wszyscy aby omówić dalszy ciąg dnia. Pierwszym planem do pory obiadowej były zajęcia grupowe – karaoke oraz gry logiczne. Kiedy zjedliśmy obiad , zrobiliśmy szybciutki odpoczynek i gotowi do działania wyruszyliśmy na kręgielnię w Kochanowicach. Gdy wróciliśmy udaliśmy się na kolacje i zabraliśmy się do zorganizowania zajęć przygotowanych przez wychowanki . Zajęcia miały charakter taneczny. Po wspólnych ,, tańcach i hulańcach ’’ zebraliśmy się na zebraniu aby podsumować intensywny dzień . Wszyscy doszliśmy do wniosku że dzień bardzo nam się podobał . Zmęczeni i wykończeni poszliśmy spać mając nadzieje ze następny dzień będzie równie udany co i ten.
Karina i Aleksandra
17 sierpnia – Przed nami kolejny dzień …
Wstaliśmy i tak jak każdego dnia udaliśmy się na śniadanko . Po posiłku spotkaliśmy się całą grupą aby ustalić dalszy plan dnia . A z racji że była piękna słoneczna pogoda wsiedliśmy na rowery i wyruszyliśmy wspólnie na przejażdżkę do Kokotka na tamtejszy basen . Po drodze wychowanki skorzystały z możliwości porozmawiania indywidualnie z wychowawcami. W drodze powrotnej z basenu wychowanki wpadły na pomysł przygotowania zajęć ruchowych – gra w siatkówkę , ,, baba jaga patrzy ‘’ itp.. . Pod wieczór zasiedliśmy wspólnie do ogniska , piekliśmy kiełbaski oraz śpiewaliśmy piosenki do akompaniamentu gitary . Po wyczerpującym dniu udaliśmy się do łóżek , chwilkę jeszcze sobie porozmawiałyśmy i poszłyśmy spać .
Magdalena i Samuela
18 sierpnia
Jak co dzień rano pobudka i śniadanie, a po śniadaniu mieliśmy kolejne trudne zebranie na którym dojaśniałyśmy kolejne nasze „lewe sprawy” z poprzednich obozów. Po zebraniu zrobiliśmy gry i zabawy na świeżym powietrzu. Po obiedzie wybraliśmy się na basen do Koszęcina. Po dojechaniu na miejsce rozłożyliśmy koce i poszliśmy się pluskać do wody. Oprócz basenu było tam boisko do gry w piłkę plażową oraz tyrolka. Spędziliśmy tam większą połowę dnia. Było bardzo fajnie więc dzień możemy zaliczyć do udanych. Po powrocie do obozowiska poszliśmy na kolację, potem zebranko, podsumowanie dnia i upragniony odpoczynek. Z dnia na dzień jesteśmy bardziej zmęczone. Dobranoc.
Justyna
19 sierpnia – W tym dniu postanowiliśmy wybrać się na basen w Kokotku. Na miejscu jedna z wychowanek- Ania przygotowała dla nas gry integracyjne przy których miałyśmy możliwość lepszego poznania siebie na wzajem. Po powrocie zjedliśmy szybciutko obiadek . Po posiłku jak zwykle była tak zwana ,, siesta ’’ którą postanowiłyśmy wykorzystać na oglądaniu filmu pt. ,,Służące ‘’ który wzbudził w nas wiele skrajnych emocji . kolejne gry i zabawy na świeżym powietrzu, kolacja. Wieczorem byłyśmy zmęczone więc naszła nas ochota na drugi seans filmowy - ,, Step Up ! ‘’. Zorganizowaliśmy szybciutko zebranko i do spania . Kolejny udany dzień za nami.
Aleksandra
20 sierpnia - Dzień powitał nas pochmurną pogodą …. Ale to nie przeszkodziło nam aby ten dzień był udany . Po śniadaniu krótkie zebranko na którym ustaliliśmy ze do obiadu będziemy się bawić w różne gry i zabawy . Poszliśmy na obiad a potem jedna z wychowanek zorganizowała do kolacji dla nas grę w terenie – podchody. Głodni poszliśmy na kolacje . I pod wieczór jak zwykle rozmowy z wychowawcami, zebranko podsumowujące cały dzień i wykończeni położyliśmy się spać .
21 sierpnia
Wyruszyliśmy do Jura Parku w Krasiejowie. Kiedy już dotarliśmy na miejsce zaczęliśmy zwiedzanie , poznaliśmy m.in. jak wyglądało życie na Ziemi miliony lat temu oraz jakie gatunki zwierząt i roślin występowały w tamtych czasach . Zobaczyliśmy również jak wyglądały dinozaury . Skorzystaliśmy też z parku rozrywki który wzbudził w nas wiele pozytywnych emocji . Po późnym przyjeździe zjedliśmy obiadek , chwilkę poleniuchowaliśmy i po kolacji zabraliśmy się do oglądania filmu ( kontynuacji J . jak co wieczór zebranko i wyczerpani całym dniem udaliśmy się do łóżek spać J Dzień był super !! J
22 sierpnia
Dziś czas uduchowienie. Justyna poprosiła wychowawców o zorganizowanie wycieczki na Jasną Górę do Częstochowy gdyż nigdy tam nie była i zdaje sobie sprawę ze to może być jedyna okazja aby tam być. No i jest. Jedziemy. Pani Ola wprowadziła nas w „duchowy nastrój” i wyruszamy w drogę. Kilka godzin na zwiedzaniu Jasnej Góry, kilka opowieści, modlitwa i powrót. Wieczorne zebranie pokazało nam jak ważne to dla nas było wydarzenie, jak każda z nas na swój wewnętrzny sposób przeżyła wizytę na Jasnej Górze, jak różne wyobrażenia miałyśmy o tym miejscu. Wiemy jedno – warto było tam jechać.
Jako że jest to ostatni dzień na obozie jeszcze sesja informacji zwrotnych, i powrót do Radzionkowa. Powoli żegnamy wakacje, rok szkolny zbliża się WIELKIMI krokami.